Halloween came and go! :)

 Hello again Anglomaniacs! :)

Kolejny niełatwy rok szkolny przed nami, ale my - fani języka angielskiego nie zamierzamy się zniechęcać! W tym roku szkolnym stery przejmuje klasa 5a, która będzie dzielić się z Wami wszelkimi informacjami na temat Stanów Zjednoczonych Ameryki - The USA. Trochę nam zajęło przygotowanie dla Was pierwszego posta, ale zaczynamy od znanego wszystkim święta Halloween, którego pierwotna nazwa to All-hallows-day. Przygotowaliśmy wspaniałe plakaty i słowniczki obrazkowe z najważniejszymi symbolami Halloween, ale zanim je obejrzycie poznajcie kilka najważniejszych faktów o tym dniu. 


Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. Ponad 2 tys. lat temu w dzień 31 października; żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych. Celtowie wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się granica między zaświatami a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata żywych. Duchy przodków czczono i zapraszano do domów, złe duchy zaś odstraszano. Sądzi się, iż właśnie z potrzeby odstraszania złych duchów wywodzi się zwyczaj przebierania się w ów dzień w dziwaczne stroje i zakładania masek. Ważnym elementem obchodów Samhain było również palenie ognisk. Irlandzcy imigranci sprowadzili tradycję do Ameryki Północnej w XIX wieku. W drugiej połowie XX wieku święto trafiło do zachodniej Europy. Halloween w Polsce pojawiło się pod koniec lat 90.

Nazwa Halloween to skrót od „All Hallows’ Eve”, czyli „wigilii Wszystkich Świętych” – kiedy powiemy o tym w ten sposób, wszystko nagle staje się nieco bardziej „swojskie” i zrozumiałe, prawda? Aby właściwie zrozumieć to zachodnie święto, należy pamiętać, że w dzisiejszych czasach przebieranki i straszne dekoracje od dawna nie wiążą się z żadnymi wierzeniami – to tylko zabawa, mająca na celu oswojenie tego, czego się boimy. Zarówno dla Amerykanów, jak i naśladującej ich reszty świata Halloween to kolejna okazja do świętowania, spotkania się z przyjaciółmi i spędzenia czasu w sposób nieco inny niż na co dzień. Popularnym australijskim zwyczajem (który również przejęły inne narodowości) są poprzebierane dzieci chodzące od drzwi do drzwi z hasłem „Trick or treat” („Cukierek albo psikus”). Dorośli z reguły są na to przygotowani i już wcześniej zaopatrują się w słodycze, które później rozdają przebierańcom. Jeśli tego nie zrobią, dzieci robią im jakiś niewinny dowcip. Inną wersję zabawy kultywują Włosi – ich dzieci rankiem znajdują cukierki, według tradycji zostawione dla nich przez zmartwychwstałych zmarłych.

Tradycyjne wycinanie halloweenowych lampionów to z kolei pomysł Irlandczyków. Wiele osób z pewnością zdziwi fakt, że początkowo nie używano do tego celu dyni – jej miejsce zajmowały wówczas rzepa, brukiew oraz burak. Dynia nie była znana w Europie aż do czasu odkrycia Ameryki. Wykorzystywanie do tego zadania większej i wygodniejszej dyni to zaś wymysł Anglików.

Inną zabawą związaną z Halloween, która jednak zupełnie nie jest znana w Polsce, jest: "Bobbing the apples" - odgryzanie kawałków jabłek pływających w naczyniach z wodą bez użycia rąk. Panny zabierają swoje jabłka i wieszają je nad łóżkiem – według tradycji mają one sprawić, że przyśni im się przyszły wybranek.

Choć nie wszyscy w naszym kraju entuzjastycznie podchodzą do tego zachodniego święta, z roku na rok możemy zauważyć coraz większy entuzjazm, z jakim witane jest Halloween. Szczególnie przyjęły się u nas zwyczaje dekorowania swoich domów oraz organizowania przebieranych imprez. Od pewnego czasu w październiku na wystawach sklepowych pojawiają się lampiony stylizowane na te wycinane z dyni, sztuczne pająki i pajęczyny, straszne maski, farbki do twarzy oraz słodycze inspirowane różnego rodzaju potworami. Z roku na rok mamy coraz większe pole do popisu i coraz liczniejsze możliwości świętowania (źródło:https://bubbles.com.pl/halloween-geneza/)

Halloweenowe plakaty 5a :)










:)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

St. Patricks Day!

Remember, remember, the 5th of November....